Zamawianie jedzenia przez aplikacje w ostatnim czasie stało się bardzo uciążliwe. Oczywiście głównie ze względu na doświadczenia konsumenta. Nie, nie chodzi mi o UX w aplikacji. Chodzi o doświadczenia konsumenta, który wydając pieniądze nie otrzymuje tego, co dostał a proponowane rekompensaty to śmianie się konsumentowi w twarz. Problemów jest mnóstwo. Od skomponowania zamówienia aż po dostawę i obsługę reklamacyjną. Dochodzę do wniosku, że taniej, szybciej i przyjemniej byłoby się ubrać i w środku ulewy wyjść do pierwszej lepszej budy z kebabem lub wietnamskim żarciem niż zamawiać w tych aplikacjach. W miniony weekend kolejna aplikacja do zamawiania jedzenia została odinstalowana na moim telefonie. A tą aplikacją jest właśnie Bolt Food.